piątek, 21 stycznia 2011

Na zachodzie tak samo

Zmarła Sexy Cora. Zabiła ją szósta operacja piersi. Jak nie byłoby to smutne dla światowej kinematografii, jest to jeden z najlepszych newsów jakim poczęstowało mnie ostatnio tvn24, wszak jako jeden z nielicznych nie dotyczy Smoleńska. Smoleńska dotyczy aktualnie wszystko, a przynajmniej tak się teraz głosi. Na świecie dzieje się całkiem sporo- czemu nasze media zdają się tego nie dostrzegać?
W USA wyszła ze szpitala Gabrielle Giffords, kongresmenka postrzelona niedawno w głowę przez 22-letniego entuzjastę 'Mein Kampf' (wymienił ów tom wśród ulubionych książek). Giffords czeka teraz rehabilitacja. 22-latka czeka więzienie. USA czeka debata o posiadaniu broni i czemu to takie proste w Arizonie. Intrygującą wizję źródła całego zdarzenia proponują amerykańscy liberałowie - na fali jest mówienie, że jest to konsekwencja listy osób które są 'do odstrzelenia z polityki', stworzonej przez Sarę Palin. Przypomnijmy sobie Sarę Palin. To ta śmieszna kobieta, która robiła monumentalny obciach kandydatowi demokratów w ostatnich wyborach prezydenckich. Poczynając od jej legendarnej konwersacji z pseudoSarkozym, po wspaniałe wyznanie, że ma doświadczenie w polityce międzynarodowej, bo Alaska (której była gubernatorem) graniczy z Kanadą i Chinami. Jednakowoż jak dziwaczna, oburzająco konserwatywna, nieprzyzwoicie zaściankowa etc... by nie była, nie wydaje się być jakoś specjalnie rządną krwi, czy posyłającą w świat swoich morderczych sługusów samicą wroga.
Palin to odpowiednik Jarosława, ale u nas on krytykuje i nie rządzi, a tam ją krytykują i rządzą. Ale Wszystko przed Palin, bo koniec końców od karłowatego polskiego odpowiednika może się bardzo, ale to bardzo wiele nauczyć. Jarek może ja przeszkolić nawet ze stosunków międzynarodowych, wszak dał dowód niewiarygodnego talentu dyplomatycznego jeszcze w Smoleńsku. Można było wcześniej nie zwracać uwagi ale teraz wyznał nam to oficjalnie w 'Naszym Dzienniku':- tym wytłumaczył fakt, że nie chciał spotkać się z obydwoma premierami tuż po katastrofie (przypomnę tylko, że za nami miesiące słuchania m.in. o tym, że w jeszcze w Smoleńsku został zignorowany).
Konkluzja jest taka. Jak bardzo Stany nie byłyby od nas większe, dorównujemy im polityczną egzotyką. A jak Stanom to i światu, toteż na cóż nam inne tematy niż Smoleńsk?

5 komentarzy:

  1. Czy inni z tej listy też giną? Bo jak nie to albo lista nie miała z tym związku, albo zamachowcy przestraszyli się po tym jak jeden z nich wpadł.

    OdpowiedzUsuń
  2. To może być homoseksualne lobby

    OdpowiedzUsuń
  3. Następny tekst będzie cały o Smoleńsku- czuję to.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się autentycznie ucieszyłem kiedy w Moskwie doszło do zamachu. Przez ten jeden wieczór wszystkie stacje i portale zamiast pierdyriald razy z rzędu omawiać raport MAK i to kto ma krew na rękach wałkowały temat kaukaskiego, islamskiego terroryzmu w Federacji Rosyjskiej.

    OdpowiedzUsuń